Mieszkanie dla Młodych w Szczecinie [wywiad z ekspertem]

Sprawdźmy jak wygląda funkcjonowanie programu Mieszkanie dla Młodych. Dziś rozmawiam z Robertem Wasilewskim z serwisu Hiponet.pl – ekspertem z dziedziny finansowania nieruchomości i kredytów hipotecznych.

Paweł Krzych: Ostatni raz o Programie MDM rozmawialiśmy w ubiegłym roku w wakacje. Jeszcze przed zamianami, chociaż już było wiadomo, co jest planowane. Jak w praktyce wyglądają dopłaty MDM w Szczecinie i cały program.

Robert Wasilewski: Tak, rozmawialiśmy jeszcze przed wejściem nowych przepisów w życie. Wtedy była już uchwalona przez sejm ustawa nowelizująca MDM. Zaczęła jednak obowiązywać 1 września w ubiegłym roku, ale znana była lista wprowadzanych zmian.

Minęło już prawie pół roku od zmian, jak to wygląda w praktyce? Jak z Twojej perspektywy oceniasz MDM? Plusy, minusy, Twoje przemyślenia?

Robert Wasilewski: Program MDM jest bardzo korzystny dla osób, które spełniają warunki. Moim zdaniem jest dużo lepszy niż wcześniejsza Rodzina na Swoim. Robiłem kiedyś takie symulacje i wychodzi korzystniej. Korzystniej dla kredytobiorcy. Od razu dostajemy dofinansowanie, przez co kredyt jest mniejszy – mniejsza prowizja, mniejsze odsetki, ubezpieczenia itd., ale niektóre banki podniosły oprocentowanie dla kredytów MDM.

Tak, to jeden z tych minusów. Uważam, że Państwo powinno blokować tego typu praktyki. Bank przystępując do programu powinien oferować takie same warunki jak przy standardowym kredycie hipotecznym. Z drugiej jednak strony nie wyolbrzymiałbym zbyt tego. Po pierwsze nie wszystkie banki stosują tego typu praktyki. Po drugie różnica w marżach jest symboliczna: 0,1% – 0,2%. I tak opłaca się kredyt MDM, bardziej niż standardowy.

Chyba zainteresowanie jest duże, połowa środków przeznaczonych na ten rok jest już wykorzystana?

Robert Wasilewski: Tak, ale nie wynika to z tego, że od stycznia 2016 aż tak dużo kredytobiorców zdecydowało się na program MDM. To efekt ubiegłych lat.

To znaczy?

Robert Wasilewski: Już wyjaśniam. Załóżmy, że zaciągnąłeś kredyt MDM w ubiegły roku na zakup nowego mieszkania od dewelopera. Deweloper dopiero rozpoczął budowę. Płacisz mu w ratach i ostatnia rata (którą zawsze jest dopłata MDM) jest do zapłaty dopiero w tym roku. Pomimo że kredyt był zaciągnięty w 2015, to dofinansowanie MDM obciąża bieżący rok.

Stąd połowa środków przeznaczonych na ten rok jest już wykorzystana. To efekt umów kredytowych z ubiegłego roku, a być może także z 2014.

A duże jest zainteresowanie kredytami MDM w Szczecinie?

Robert Wasilewski: Bardzo duże. Jak ostatnio rozmawialiśmy na ten, czyli jeszcze przed nowelizacją ustawy, 1 temat na 10 u mnie to był kredyt MDM. Teraz to prawie połowa.

Efekt zmian ustawy?

Robert Wasilewski: Myślę, że tak. Są wyższe dopłaty i można w ten sposób skredytować nieruchomość na rynku wtórnym, doszły też spółdzielcze własnościowe mieszkania.

Limity na rynku wtórnym nie są duże. Sprawdziłem przed naszą rozmową. W Szczecinie trzeba się zmieścić w cenie 3.695,40 złotych za metr. To bardzo mało.

Dobrze sprawdziłeś, masz zadatki na doradcę finansowego… (śmiech)

Robert Wasilewski: Nie, dzięki, nie planuję zmiany zawodu. Jak będę potrzebował kredytu przyjdę do Ciebie po poradę.
3.695,40 złotych za metr to bardzo mało, masz rację. Mało mieszkań w Szczecinie mieści się w takich cenach. W innych miastach podobnie, ale zdziwiłbyś się z iloma kredytami MDM na rynku wtórnym miałem do czynienia. Czasami są to mieszkania do remontu, a czasami naprawdę fajne mieszkania.

Dopłaty zależą od ilości dzieci.

Robert Wasilewski: Tak.

Przy wpisywaniu w wyszukiwarce MDM… nawet wujek Google podpowiada „dla singli”. A to przecież nie ma znaczenia.

Robert Wasilewski: Właśnie. Obojętnie czy jesteś singlem, czy w związku małżeńskim wysokość dopłaty zależy tylko od ilości dzieci. Brak dzieci – dopłata 10%, 1 dziecko – 15%, 2 dzieci – 20%, 3 dzieci – 30%. Podobnie jak z powierzchnią mieszkania. Też zależy od ilości dzieci.

Single i rodziny z trójką dzieci mogą kupić mieszkanie do 85 mkw i uzyskać dopłatę do 65 mkw powierzchni. Dla pozostałych limit powierzchni mieszkania wynosi 75 mkw, a dopłaty są do 50 mkw.

Jak wyliczyć dopłatę? Masz na to jakiś prosty sposób?

Robert Wasilewski: Wystarczy znać jedną magiczną liczbę, tzw. wskaźnik przeliczeniowy kosztu odtworzenia 1 mkw powierzchni użytkowej. 4.106 złotych, tyle obecnie obowiązuje w gminie Szczecin. Łatwo go znaleźć w internecie. Mnożymy powierzchnię użytkową kupowanego mieszkania (nie więcej jednak niż 50, bo do tylu metrów jest dopłata lub 65, gdy mamy 3 dzieci) i z uzyskanej kwoty wyliczamy wysokość dopłaty – 10, 15, 20 lub 30% w zależności od ilości dzieci.

OK. Czyli jak ktoś kupuje mieszkanie, na przykład 55 metrów to mnoży 50 razy 4.106, co daje 205.300 złotych i od tej kwoty wylicza dopłatę. Załóżmy że nie ma dzieci, więc będzie 10%, czyli 20.530 złotych.

Robert Wasilewski: Zgadza się i to jest obecnie maksymalna dopłata dla singli lub rodzin bezdzietnych w Szczecinie. Te 4.106 złotych, o których wspomniałem, przydaje się też do wyliczenia limitu ceny 1 mkw, w których musimy się zmieścić, żeby skorzystać z MDMu. Jeżeli 4.106 pomnożymy przez 1,1, to otrzymamy limit dla rynku pierwotnego, czyli 4.516,60 złotych. Jeżeli natomiast pomnożymy go przez 0,9, to wyjdzie nam limit ceny 1 mkw dla mieszkań na rynku wtórnym, czyli 3.695,40 złotych, o którym zresztą już wspomniałeś.

Dodam, że wskaźniki mogą się zmieniać i co kwartał publikowane są nowe. Jak na razie w Szczecinie już od wielu miesięcy są na tym samym poziomie.

Dzięki Robert za spotkanie i rozmowę.

Robert Wasilewski: Również dziękuję. Pozdrawiam czytelników SzczecinBlog i służę pomocą w razie pytań, czy wątpliwości.

Wpis powstał w ramach współpracy z serwisem Hiponet.pl Autorem publikacji jest Robert Wasilewski, którego możecie poznać poniżej: