Lubisz być odkrywcą? Uwielbiasz rozwiązywać zagadki? Przypominasz sobie gry detektywistyczne z lat młodości (w stylu ‚point & click’)? Teraz jest idealny czas dla Ciebie. W Szczecinie funkcjonuje już 14 escape roomów (wg serwisu lockme.pl), a planowane są kolejne otwarcia.
(dla porównania Katowice mają 27, Białystok 17, Gdańsk 26, Poznań 22, a Warszawa 82).
W ostatnim czasie w Łodzi pojawiła się kolejna atrakcja „Pokój Furii”. Tutaj również jesteś zamykany w pokoju, ale w zupełnie w innym celu – motywem przewodnim jest destrukcja. Udało mi się dowiedzieć, że taki pokój niebawem pojawi się w naszym mieście.
Dziś jednak zupełnie o czym innym. O czymś na naprawdę dużą skalę. Dwóch śmiałków – twórców szczecińskich escape roomów zaprasza na największe wydarzenie „escape’owe” w naszym kraju”. Marcin Pleskacz oraz Marcin Banasiak chcą w marcu przyszłego roku stworzyć największą pułapkę w Polsce.
W chwili obecnej nie ma podanych szczegółów wydarzenia (ceny, dokładnego terminu, lokalizacji, wymaganego ekwipunku), ale organizatorzy zachęcają do śledzenia wydarzenia. I zainteresowanie jest ogromne – w chwili obecnej do wydarzenia dołączyło niespełna 800 osób, a 3,2 tys. osób jest zaproszonych. Oficjalny hasztag wydarzenia to #massescape
Brzmi tajemniczo? Obejrzyjcie urywki z podobnej zabawy z Tokio.
AKTUALIZACJA 13.11
Wiemy już, gdzie odbędzie się Mass Escape. Wydarzenie odbędzie się 27 marca w Azoty Arena.