Lubię co jakiś czas poruszać tematy, które do tej pory nie gościły na łamach Szczecin Blog. Dziś będzie o Miejskie Lidze Basketu – w wywiadzie rozmawiam z Maćkiem Szyszko.
Przypuszczalnie nadchodzi najlepszy od kilkunastu lat moment. Jako miasto wracamy do koszykarskiej ekstraklasy, mamy nowoczesny obiekt halowy, a w przestrzeni sportu młodzieżowego rozwijają się projekty zmierzające do odbudowy koszykarskiego szkolenia.
Każdemu z tych równoległych przedsięwzięć towarzyszą uzasadnione, realne nadzieje. Choć oczywiście sporo jeszcze pracy by oddać należne miejsce koszykówce jako sportowej dyscyplinie w naszym mieście.
Projekt Miejskiej Ligi Basketu (MLB) i towarzysząca jemu marka Miasto Basketu funkcjonuje od 2007 roku. MLB pozycjonuje się w przestrzeni tzw. sportu dla wszystkich, sportu amatorskiego. Myślę, że przez te siedem lat udało nam się stworzyć bardzo dobre miejsce do koszykarskich spotkań wielu ludzi. Ogółem zorganizowaliśmy już 1968 kwalifikowanych meczów, w których zagrało 1194 zawodników, a suma łącznych zdobyczy punktowych przekroczyła 200 tysięcy (dokładnie 207945 pkt.).
Liczby mogą obrazować skalę, ale nie oddają ludzkich emocji. Za każdym meczem, zwycięstwem, porażką, mistrzostwem stoją przeżycia, sportowe przygody konkretnych ludzi. Jeśli więc miałbym określić główne osiągnięcie MLB związane byłoby ono nierozerwalnie z dokonaniami ludzi/zawodników dla których powstała Miejska Liga Basketu.
MLB jest ligą dla każdego. Każdy może przyjść i zgrać o ile ukończył 14 lat. Dodam, że w historii ligi najstarszy uczestnik liczył 64 lata. Ogółem w lidze 90% zawodników to mężczyźni, ale grają z nami również Panie.
Tak jak zauważyłeś w lidze mamy kilka rywalizacyjnych poziomów: MLB BASIC (poziom adaptacyjny, dobry dla początkujących, bardzo młodych lub powracających do gry po długiej przerwie), MLB PRETENDENT (poziom średnio zaawansowany), MAJOR (poziom dla amatorów o profesjonalnym zacięciu, regularnych i intensywnych w treningu, można tu spotkać graczy lig profesjonalnych lub ex zawodowców).
Fundamentalnym wyzwaniem jest zapewnienie bezpieczeństwa i ciągłości trwania rozgrywek. Prestiż ligi budowany jest w czasie. Istotnie określa go tradycja sportowych dokonań zespołów i indywidualnych osiągnięć zawodników. Szczególnie w koszykówce, która jest najlepiej mierzalną statystycznie grą zespołową świata.
Poza tym myślę, że niezbędne jest stałe równoważenie i zbalansowanie pomiędzy najważniejszymi interesariuszami ligi, którymi są: zawodnicy, kapitanowie, drużyny, właściciele sportowych hal, sponsorzy, środowisko arbitrów i na końcu organizator MLB. W obszarze finansów wciąż należy dążyć do pozyskania sponsora strategicznego. Pozwoliłoby to wprowadzić nowe rozwiązania uświetniające przebieg gry i tzw. otoczenia zawodów.
Dodajmy, iż w przeszłości liga miała takich partnerów: VESTAS, UNIBALTIC. W obszarze rozwiązań stricte sportowych, być może istotne będzie przeniesienie rozgrywek na obiekt o nieco dogodniejszej lokalizacji oraz wyższych parametrach technicznych.
W przeszłości liga intensywnie realizowała projekty nastawione na popularyzację koszykówki wśród najmłodszych. Ponieważ równolegle jestem prezesem klubu BOMBARDIER, większość tych akcji obecnie realizowana jest w ramach projektu klubowego: AKADEMII BASKETU, LETNIEJ AKADEMII BASKETU oraz w ramach programu szkolenia młodzieży BOMBARDIER BASKETBALL TEAM.
Zachęcam Was do odwiedzin strony Miejskiej Ligi Basketu – www.miastobasketu.com