Dziś miałem okazję brać udział w Dzielnicowym Turnieju Gokartowym organizowanym przez Moje Miasto Szczecin.
Ma początek zaznaczę, że była to moja pierwsza styczność z gokartami – cały turniej traktowałem zabawowo oraz jako nowe doświadczenie.
Na terenie toru gokartowego rozstawiono dodatkowo dość sporo stoisk różnej maści. Mogliśmy obejrzeć używane samochody wystawione przez komisy, ale także nowości od poszczególnych producentów. Największe wrażenie zrobił na mnie Nissan 370Z. W przerwie pomiędzy wyścigami wyjechał na tor.
Można było również postrzelać z broni ASG do celu, pościgać się w NFS na Playstation 3, czy zjeść hot-doga
Całe zawody zakłóciły spore opady deszczu. Na ok. godzinę zostały przerwane i dopiero, gdy deszcz ustąpił mogliśmy zacząć się ścigać. Akurat ja też byłem w tej grupie, która jechała na mokrej nawierzchni, co było nie lada utrudnieniem. Na suchym torze uczestnicy uzyskiwali czasy w granicach 1:05-1:10, na mokrym natomiast 1:30-1:40 – różnica jak widać była spora.
Moje wrażenia z turnieju? Jak najbardziej pozytywne. Porobiłem sporo zdjęć, na pamiątkę mam numer startowy oraz kominiarkę. Udział w turnieju był całkowicie bezpłatny, nawet nie trzeba było płacić za kominiarkę (normalnie płatne 5 zł).
Z pewnością będę często się wybierał na gokarty – zarówno na Wojska Polskiego, jak i w Silver Hotel.