Kolejny escape room zaliczony. Wczoraj wraz z moją eskejpową epiką tropiliśmy Pablo Escobara w nowym Breakout Escape Room. I wytropiliśmy.
Narcos dobrze odwzorowany, mimo że jestem na początku przygody z tym serialem. Dużo koksu, kolumbijski klimat…
Klimat! To jest najważniejsze w escape roomach, a tu tego nie brakuje. W pewnych momentach czułem się jak Jack Bauer z 24 :D Zagadki mocno zróżnicowane, jest kilka szyfrów i kłódek, ale wszystko to składa się w logiczną całość.
Zdecydowanie warto odwiedzić i samemu poczuć się jak agent DEA. Czekam na niecierpliwością na pozostałe trzy pokoje w Breakout.
„Jeden z agentów DEA – specjalnej jednostki do walki z narkotykami, został porwany przez ludzi Pablo Escobara, na którego obława trwa od kilkunastu miesięcy. Informator zdradził rzekome miejsce przetrzymywania zakładnika, który musi zostać odbity. Bardzo możliwe, że w tym samym miejscu przebywa też sam Escobar…” opis pokoju ze strony lockme.pl