Polska i Polacy przez wieki byli poddawani różnym prądom religijnym, od pogaństwa do chrześcijaństwa poprzez chrzest Polski w 966 roku. Jednak nadal możemy spotkać osoby kultywujące słowiańskie tradycje sprzed czasów chrztu Mieszka I. Skupione są one w Polsce wokół związku wyznaniowego Rodzima Wiara.
Rodzimowiercy obchodzą 5 głównych świąt w ciągu roku (daty są podane orientacyjnie, bywają odstępstwa o 1 dzień): Jare Gody – 21 marca, Kupała – 23 czerwca, Święto plonów – 23 września, Dziady – 1 listopada, Szczodre gody – 21 grudnia
I właśnie dziś przypadał czas Dziadów. Każdy kto skończył szkołę, zna tą nazwę jako tytuł dramatu Mickiewicza i rzeczywiście w II części Dziadów mamy zarys tego obrzędu.
Ale Mickiewicz to jedno, a obrzęd, który miałem okazję zobaczyć to drugie. Mimo wielu głosów moich znajomych żeby nie iść, bo „można przywlec szatana ze sobą” i innych nie mniej ciekawych przestróg, poszedłem tam wraz całą rodziną – uznałem że moim synom przyda się takie doświadczenie i na pewno pozwoli w pewnym sensie zrozumieć w przyszłości Mickiewicza.
Przygotowane jadło i róg z miodem
Spotkanie dla chętnych zaplanowane zostało na tyłach Oberży Chłopskiej na końcu ul. Arkońskiej, skąd musieliśmy przejść jeszcze około 2km w głąb Lasu Arkońskiego, na miejsce obrzędowe. Po zebraniu się wszystkich, którzy mieli prowadzić obrzęd – zobaczyliśmy układane dość ciekawe przedmioty: miski z drewna wypełnione jadłem, pierogami, rybą wędzoną, do tego drewniane sztućce.
Róg z miodem w całej okazałości
Obrzęd rozpoczął jeden z ubranych w giezła Żerców (kapłanów), który poprosił wszystkich o utworzenie kręgu wokół ogniska. Co ciekawe do kręgu zostali zaproszeni wszyscy, również my – obcy, którzy chcieliśmy się przyglądnąć temu obrzędowi. Dzięki temu mieliśmy bardzo dobry widok na całą uroczystość.
Fragment obrzędu
W trakcie obrzędu prowadzący go Żerca przypomniał skąd wzięły się Dziady, dlaczego jest to spotkanie i odwołał się do siły jaką posiadają wszyscy dzięki poprzednim pokoleniom. Pełen tekst obrzędu zamieszczam pod wpisem.
Żercy
Niejakim zaskoczeniem dla nas było to, że w pewnym momencie jeden z Żerców zaczął obnosić dookoła kręgu róg z miodem, drugi zaś nosił kołacz. Osoby które brały róg w ręce piły z niego łyk miodu, następnie ułamywały kawałek kołacza i zjadały. Tak naprawdę nie wiedzieliśmy co robić, na szczęście para z dzieckiem, która była przed nami pokazała nam że wystarczy przytrzymać róg, nie trzeba pić z niego, natomiast kołacz był bardzo smaczny – pozwoliłem go sobie spróbować.
Niestety, próba samodzielnego powrotu z miejsca obrzędowego zakończyła się fiaskiem, w nocy mimo GPS w lesie jest niebezpiecznie, ale dzięki poznanej na obrzędzie rodzinie – bezpiecznie wyszliśmy na Arkońską i mogliśmy pojechać do domu, aby się ogrzać i powspominać, oraz opowiedzieć znajomym i rodzinie o tym co widzieliśmy i co przeżyliśmy. Na pewno pojawimy się na obrzędzie Kupały, który jest dość ciekawy, sądząc z opisu.
Treść obrzędu:
Dziady
Przybyliśmy dziś tu – w ten wilgotny, ponury dzień jesienny, gdy Natura zamiera, a Człowiek skłania się ku zadumie – całą Zadrugą naszą, by oddać cześć Ojcom i Dziadom naszym. Tego wieczoru dziadować będziemy, by przodki wiedziały, że pamięć o nich żywa jest u nas, a i by światu pomnąć o dziełach tych co przeminęli. Czcimy pamięć Ojców, co odeszli poza stos pośmiertny, bo to pamięć nasza i ich dzieła utrzymują ich żywych na wieczność. Żywych w krwi i genach naszych, żywych w pamięci, żywych w sercach i umysłach naszych, żywych w dziełach ich życia.
Żerca I: Utwórzcie krąg, silną Zadrugę, by nikt żywy nie miał doń z zewnątrz dostępu, ni żadna siła nie rozerwała go od środka.
Żerca okrążą krąg czyniąc hałas, następnie obsypuje krąg solą, po czym czterej żercy zamykają krąg. Żercy odwracają się ku zachodowi.
Żerca I: Welesie, Pomorski Trzygłowie! Pilnujący Nawii, pozwólże Welom, Nawiom odwiedzić świat żywych, by ogrzać się mogli, posilić i obmyć.
Wlewa się miód w ognisko.
Żerca I: Ojce! Któreście legli w bojach broniąc honoru i posiadania Sławii, prosimy Was na ucztę!
Żerca II: Ojce! któreście saniami zaprzęgniętymi w woły wywiezieni, prosimy Was na ucztę!
Żerca III: Ojce! któreście spoczęli na rozstajnych drogach dla Waszego ukojenia, prosimy Was na ucztę!
Żerca IV: Ojce! Któreście ku zachodowi, za wielką rzekę na krańcu świata, przez most z ciasta, ku Nawii odeszli, prosimy Was na ucztę!
Żercy odwracają się na powrót do ognia.
Żerca I: Palimy grumadki, by wskazać Wam drogę ku światu i stopy Wam ogrzać.
Zapalane są znicze.
Żerca II: Dla Was te mosty z ciasta, byście mogli rzekę przejść i Nawię opuścić.
Pokazywane jest ciasto w kształcie mostu.
Żerca III: Sypiemy popiół, byście ostawili ślady stóp Waszych.
Rozsypywany jest wkoło popiół.
Żerca IV: Łaźnie Wam czynimy dla obmycia i ręczniki czyste kładziemy!
Do misy nalewa się wody, a obok kładzie czysty ręcznik lniany.
Żerca I: Stawiamy wam jadło i napitek, abyście wspólnie z nami do uczty zasiedli.
Na rozłożonym czystym, białym obrusie, rozkłada się naczynia ze strawą i kładzie „osobne” łyżki.
Żerca I: Weźcie wszyscy żywi udział w wieczerzy ze zmarłymi! Pomnijcie dzieła waszych przodków i przywołajcie ich imiona.
Krąży kołacz i miód.
Żerca I: Nawie, Wele, Ojce, Dziady! Pamięć o Was żywa, mosty i proswiety i bdielniki poczyniliśmy, nie krzywdźcie więc nas, a opieką otoczcie, pomóżcie w życiu, gospodarstwie, w boju na lądzie i morzu! Żywi! Pomnijcie, że armia umarłych stoi za nami i patrzy w oczy nieprzyjaciołom naszym, ale patrzy też na nas, czyśmy godnie ich zastąpili i uczynki nasze dla Sławii ocenia.
Żerca I: Dziady przemówcie! My rzucim losy, by uwidzieć czy pomyślność przyniesie nam Wasza opieka, czy mścić się będziecie.
Żercy smarują ręce popiołem i kreślą na policzkach znaki, odsuwają wycinek darni i rzucają losy (drewienka pomalowane z jednej strony na czarno, z drugiej na biało) mamrocząc:
Dajcie nam wiedzę, dajcie nam mądrość, ukażcie nam przyszłość.
Ogłaszają wynik wróżby.
Żerca I: Krąg Zadrugi przetrwał, rozepnie się, lecz niech nie rozpadnie i trwa po wsze czasy.
Żercy otwierają krąg.
Żerca I: Dla uciechy Weli urządzamy igrzyska i tryznę!
Żercy symbolicznie urządzają zapasy.
Żerca I: Wam przodki dzięki składamy za wizytę, lecz odejdźcie już do Nawii i nie zazdrośćcie nam życia, bo i nam ono przeminie, lecz wszyscy żyć będziemy na wieki w Naturze, potomkach i dziełach naszych.
Żercy zjadają most z ciasta.
Żerca I: Zacznijmy pir, ucztę ku czci przodków. Sława Wam!!!