Szczecin w 30 godzin [relacja zdjęciowa – część 1]

Dziś chciałbym Wam zaprezentować pierwszą część relacji z wizyty w naszym mieście opisaną i sfotografowaną przez Krzysztofa Stachurę – mieszkańca Lublina.

Moja pierwsza wizyta w Szczecinie wiązała się wprost z wycieczką Unity Line „Kopenhaga w 1 dzień” (odpowiedni wątek znajduje się tu). Postanowiłem przybyć dzień wcześniej i przenocować. Do Szczecina jedzie się pociągiem (realnie) ponad 9 godzin. Po minięciu Poznania krajobraz wyraźnie się zmienia – za oknem dominują obszary niezabudowane. Pędzimy tak przez te zielone niziny i już oczyma wyobraźni widzimy Bałtyk, ale nie. O czym pewnie nie każdy w Polsce wie, Szczecin wcale nie leży nad morzem – brakuje mu około 60 kilometrów.

Najpierw wita nas wysunięte na wschód Dąbie. Następnie pędzimy przez rozległy teren poprzecinany całą siecią kanałów, na zachód, po czym tuż po przekroczeniu Odry wtaczamy się ok. 17.20 na dworzec główny.

Od razu uprzedzę, że Szczecina nie znam wcale i była to moja pierwsza w życiu wizyta w mieście (przed wyjazdem wydrukowałem sobie tylko Google Maps z centrum i na miejscu posiłkowałem się GPS w komórce). Skupię się więc przede wszystkim na przedstawianiu moich wrażeń i odczuć dotyczących krótkiego obcowania ze Szczecinem w dniach 29-30 sierpnia i 1 września 2013 r.

Nocleg miałem w strategicznym miejscu – niecały kilometr od dworca i do tego naprzeciwko Bazyliki Archikatedralnej św. Jakuba. Dysponując wciąż niezłym światłem dziennym wyruszyłem na zwiedzanie (niemal od razu, w okolicy kładki, przyplątali się jacyś okoliczni naciągacze)

Nocleg miałem w strategicznym miejscu – niecały kilometr od dworca i do tego naprzeciwko Bazyliki Archikatedralnej św. Jakuba. Dysponując wciąż niezłym światłem dziennym wyruszyłem na zwiedzanie (niemal od razu, w okolicy kładki, przyplątali się jacyś okoliczni naciągacze)

Widok z kładki nad Wyszyńskiego. Czy w Szczecinie kierowców/motorniczych komunikacji miejskiej nie obowiązuje jakiś mundurek?

Widok z kładki nad Wyszyńskiego. Czy w Szczecinie kierowców/motorniczych komunikacji miejskiej nie obowiązuje jakiś mundurek?

Monumentalna Bazylika widziana z drugiej strony (Grodzka)

Monumentalna Bazylika widziana z drugiej strony (Grodzka)Monumentalna Bazylika widziana z drugiej strony (Grodzka)

Słońce (przesiane przez gęstniejącą zasłonę z chmur) schodziło oraz niżej, toteż bezsensem byłoby fotografowanie wśród pogrążonej w cieniu zabudowy. Udałem się więc w stronę rzeki. Wdrapałem się na imponujący wiadukt w ciągu Trasy Zamkowej (ale duży minus za odhumanizowany węzeł drogowy tj. konieczność przemykania się pod estakadami, między betonowymi filarami i podporami)

Słońce (przesiane przez gęstniejącą zasłonę z chmur) schodziło oraz niżej, toteż bezsensem byłoby fotografowanie wśród pogrążonej w cieniu zabudowy. Udałem się więc w stronę rzeki. Wdrapałem się na imponujący wiadukt w ciągu Trasy Zamkowej (ale duży minus za odhumanizowany węzeł drogowy tj. konieczność przemykania się pod estakadami, między betonowymi filarami i podporami)

Tu niespodziewanie odezwał się lęk wysokości – most tańczy podczas przejazdu cięższego sprzętu, a powiew rześkiego, jakby przygnanego już znad morza powietrza oszałamia. Naprawdę czuć przestrzeń

Tu niespodziewanie odezwał się lęk wysokości – most tańczy podczas przejazdu cięższego sprzętu, a powiew rześkiego, jakby przygnanego już znad morza powietrza oszałamia. Naprawdę czuć przestrzeń

Na drugim brzegu stoją fajne zabudowania portowe

Na drugim brzegu stoją fajne zabudowania portowe

Niezwykle malowniczy las dźwigów portowych, aż po horyzont

Niezwykle malowniczy las dźwigów portowych, aż po horyzont

Podnoszą się wieczorne mgły

Podnoszą się wieczorne mgły

Widok na Chłodnię Szczecińską

Widok na Chłodnię Szczecińską

Zacumowane jednostki stanowią niezłą skalę porównawczą dla ogromu Wałów Chrobrego

Zacumowane jednostki stanowią niezłą skalę porównawczą dla ogromu Wałów Chrobrego

Auta pędzą setką, za barierką woda… ciężki jest żywot przechodnia

Auta pędzą setką, za barierką woda… ciężki jest żywot przechodnia

Powrót na zachodni brzeg. Jak wspomniałem wcześniej, uroku temu fragmentowi bulwaru nie dodają ślimaki i estakady

Powrót na zachodni brzeg. Jak wspomniałem wcześniej, uroku temu fragmentowi bulwaru nie dodają ślimaki i estakady

Z mostu nietrudno wypatrzyć ciekawą inwestycję biurową. Z tego, co wygoglowałem, rzecz zwie się Lastadia Office. Zgrabna bryła z częścią elewacji z cegły, nawiązuje do ogromu ceglanych budynków w całym mieście

Z mostu nietrudno wypatrzyć ciekawą inwestycję biurową. Z tego, co wygoglowałem, rzecz zwie się Lastadia Office. Zgrabna bryła z częścią elewacji z cegły, nawiązuje do ogromu ceglanych budynków w całym mieście

Trasa Zamkowa w kierunku wschodnim. Podobne już było, ale tym razem z Nikona

Trasa Zamkowa w kierunku wschodnim. Podobne już było, ale tym razem z Nikona

Widok na nabrzeżną promenadę. Zejdziemy tam w dalszej części relacji. Jeszcze, żeby później nie zapomnieć - sporo widziałem w mieście starych, zółtych latarń - jest jakiś plan wymiany na nowe?

Widok na nabrzeżną promenadę. Zejdziemy tam w dalszej części relacji. Jeszcze, żeby później nie zapomnieć – sporo widziałem w mieście starych, zółtych latarń – jest jakiś plan wymiany na nowe?

Bliźniaki

Bliźniaki

Szczęki! Momentalnie przypomniał mi się Roy Scheider

Szczęki! Momentalnie przypomniał mi się Roy Scheider

Ładny kawał konkretnej architektury, aż czuć zapach Niemiec w powietrzu (zagadnienie takiego german-feeling w Szczecinie będzie się w relacji przewijało)

Ładny kawał konkretnej architektury, aż czuć zapach Niemiec w powietrzu (zagadnienie takiego german-feeling w Szczecinie będzie się w relacji przewijało)

Z Wałów Chrobrego idziemy ul. Małopolską w kierunku centrum. Mijamy Komendę Wojewódzką Policji, dalej (w budowie) kontrowersyjny gmach nowej filharmonii. W tej okolicy nie czułem się zbyt „swojo” – gmachy o wielkiej skali, duże odległości, mało ludzi na ulicach, ale może to tylko moje przywyknięcie do „miękkiego” renesansu lubelsko-zamojskiego

Z Wałów Chrobrego idziemy ul. Małopolską w kierunku centrum. Mijamy Komendę Wojewódzką Policji, dalej (w budowie) kontrowersyjny gmach nowej filharmonii. W tej okolicy nie czułem się zbyt „swojo” – gmachy o wielkiej skali, duże odległości, mało ludzi na ulicach, ale może to tylko moje przywyknięcie do „miękkiego” renesansu lubelsko-zamojskiego

Plac Żołnierza Polskiego/Jana Matejki/Trasa Zamkowa. Bardzo dziwne jest to skrzyżowanie, pomyślałem, czekając kilka minut na zielone. Długie fazy świateł, zaprojektowane z rozmachem skrzyżowania (i pasy rozdziału pomiędzy jezdniami po 30 metrów) to kolejna rzecz, jaka rzuciła mi się w oczy w Szczecinie

Plac Żołnierza Polskiego/Jana Matejki/Trasa Zamkowa. Bardzo dziwne jest to skrzyżowanie, pomyślałem, czekając kilka minut na zielone. Długie fazy świateł, zaprojektowane z rozmachem skrzyżowania (i pasy rozdziału pomiędzy jezdniami po 30 metrów) to kolejna rzecz, jaka rzuciła mi się w oczy w Szczecinie

Szczecin wchodził w skład terytorium młodej I Rzeczypospolitej w sumie przez zaledwie kilkadziesiąt lat (w X i XII wieku). Pozostałe setki lat to przede wszystkim utrwalanie wpływów kulturowych, przejawiających się chociażby w architekturze, wielkiego sąsiada zza Odry – Świętego Cesarstwa Rzymskiego Narodu Niemieckiego. Na początku XVIII wieku Szczecin przeszedł z rąk Szwedzkich pod władanie Prus, co uczczono wzniesieniem Bramy Królewskiej (dzisiejszy plac Hołdu Pruskiego)

Szczecin wchodził w skład terytorium młodej I Rzeczypospolitej w sumie przez zaledwie kilkadziesiąt lat (w X i XII wieku). Pozostałe setki lat to przede wszystkim utrwalanie wpływów kulturowych, przejawiających się chociażby w architekturze, wielkiego sąsiada zza Odry – Świętego Cesarstwa Rzymskiego Narodu Niemieckiego. Na początku XVIII wieku Szczecin przeszedł z rąk Szwedzkich pod władanie Prus, co uczczono wzniesieniem Bramy Królewskiej (dzisiejszy plac Hołdu Pruskiego)

Imponujących gabarytów pierzeje to częsty widok w śródmieściu

Imponujących gabarytów pierzeje to częsty widok w śródmieściu

Tu róg Matejki i Małopolskiej – naprawdę niezłe wypełnienie narożnika

Tu róg Matejki i Małopolskiej – naprawdę niezłe wypełnienie narożnika

Zza drzew wygląda już miejsce zbiórki skandynawskiej wycieczki – 92-metrowy biurowiec Polskiej Żeglugi Morskiej. Niezwykłe, że powstał już na początku lat '90. Przylega doń 9-piętrowy hotel Radisson Blu

Zza drzew wygląda już miejsce zbiórki skandynawskiej wycieczki – 92-metrowy biurowiec Polskiej Żeglugi Morskiej. Niezwykłe, że powstał już na początku lat ’90. Przylega doń 9-piętrowy hotel Radisson Blu

Bardzo ładne tabliczki z nazwami ulic, zdecydowanie korespondują wzorem i kolorystyką z nadmorskim położeniem Szczecina. Sądząc po barwach, współpracują też z nową marką Szczecina, która przebija się w ogólnopolskich mediach: Szczecin Floating Garden 2050

Bardzo ładne tabliczki z nazwami ulic, zdecydowanie korespondują wzorem i kolorystyką z nadmorskim położeniem Szczecina. Sądząc po barwach, współpracują też z nową marką Szczecina, która przebija się w ogólnopolskich mediach: Szczecin Floating Garden 2050

Galeria Kaskada. Z zewnątrz zabrakło trochę pomysłu na kształt obiektu i elewację (z wyjątkiem widocznego na zdjęciu narożnika), za to środek – pierwsza klasa. Obserwując pełne punkty gastronomiczne i tłumy robiące zakupy nie sposób nie zauważyć, że Szczecin to miasto z konkretnym potencjałem demograficznym i ekonomicznym (co zauważyli inwestorzy, budując CH Galaxy zaledwie 600 metrów od miejsca, gdzie teraz stoi Kaskada)

Galeria Kaskada. Z zewnątrz zabrakło trochę pomysłu na kształt obiektu i elewację (z wyjątkiem widocznego na zdjęciu narożnika), za to środek – pierwsza klasa. Obserwując pełne punkty gastronomiczne i tłumy robiące zakupy nie sposób nie zauważyć, że Szczecin to miasto z konkretnym potencjałem demograficznym i ekonomicznym (co zauważyli inwestorzy, budując CH Galaxy zaledwie 600 metrów od miejsca, gdzie teraz stoi Kaskada)

Takiej przestrzeni publicznej w Lublinie raczej się nie zobaczy. W tle Aleja Niepodległości i równie charakterystyczne dla Szczecina co żółte latarnie, równie żółte barierki

Takiej przestrzeni publicznej w Lublinie raczej się nie zobaczy. W tle Aleja Niepodległości i równie charakterystyczne dla Szczecina co żółte latarnie, równie żółte barierki

Następny dzień był niezwykle upalny. Ciekawość zawiodła mnie na wschodni brzeg. Od razu zwróciłem się ku pięknemu, zabytkowemu budynkowi Izby Celnej z początku XX wieku

Następny dzień był niezwykle upalny. Ciekawość zawiodła mnie na wschodni brzeg. Od razu zwróciłem się ku pięknemu, zabytkowemu budynkowi Izby Celnej z początku XX wieku

Nie jest to okolica miła dla pieszych – mijamy jakieś place i składy, nad głową wiją się estakady, a wokół pędzą samochody

Nie jest to okolica miła dla pieszych – mijamy jakieś place i składy, nad głową wiją się estakady, a wokół pędzą samochody

Na horyzoncie kolejne wielkie, ceglane gmaszyska

Na horyzoncie kolejne wielkie, ceglane gmaszyska

Ktoś inspirował się UFO

Ktoś inspirował się UFO

Szedłem sobie tak wzdłuż Gdańskiej któryś kilometr, żar lał się z nieba, zdecydowałem, że dość tej zabawy

Szedłem sobie tak wzdłuż Gdańskiej któryś kilometr, żar lał się z nieba, zdecydowałem, że dość tej zabawy

Warto było zawrócić – w nagrodę dostajemy serię fenomenalnych panoram. Nawet żółte latarnie (przywodzące mi na myśl infrastrukturę z wczesnych lat ’90) jakoś tutaj pasują

Warto było zawrócić – w nagrodę dostajemy serię fenomenalnych panoram. Nawet żółte latarnie (przywodzące mi na myśl infrastrukturę z wczesnych lat ’90) jakoś tutaj pasują

Ta seria strzelistych wież i dumnej i srogiej poniemieckiej architektury robi na mnie wrażenie niewiele mniejsze od pozostającego poza wszelką konkurencją (pod względem skali) warszawskiego skyline-u

Ta seria strzelistych wież i dumnej i srogiej poniemieckiej architektury robi na mnie wrażenie niewiele mniejsze od pozostającego poza wszelką konkurencją (pod względem skali) warszawskiego skyline-u

Innego wyjścia nie było, nie chcąc wracać identyczną trasą trzeba było skorzystać z Trasy Zamkowej

Innego wyjścia nie było, nie chcąc wracać identyczną trasą trzeba było skorzystać z Trasy Zamkowej

Ostatnie spojrzenie przez plecy. Ruch samochodowy jest niesamowicie duży

Ostatnie spojrzenie przez plecy. Ruch samochodowy jest niesamowicie duży

To nie są raczej pocztówkowe kadry szykowane pod turystów  Rozległość terenów przemysłowych przytłacza. I nie są to tereny martwe

To nie są raczej pocztówkowe kadry szykowane pod turystów Rozległość terenów przemysłowych przytłacza. I nie są to tereny martwe

Sympatyczne motorówki zacumowane przy bulwarze Gdańskim

Sympatyczne motorówki zacumowane przy bulwarze Gdańskim

I can fly!

I can fly!

Wielka szkoda, że w centrum miasta nastawiano tyle bloków. Choć jak zauważyłem, i tak w zasadzie nie ma żadnej linii demarkacyjnej dzielącej ścisłe centrum od osiedli (w Lublinie taką rolę pełnią arterie drogowe poprowadzone pomiędzy wzgórzami, na których leży miasto). Żółty blok widoczny na poniższym zdjęciu uzmysławia ogrom Bazyliki (jeszcze lepiej wygląda kamieniczka z czterema lukarnami)

Wielka szkoda, że w centrum miasta nastawiano tyle bloków. Choć jak zauważyłem, i tak w zasadzie nie ma żadnej linii demarkacyjnej dzielącej ścisłe centrum od osiedli (w Lublinie taką rolę pełnią arterie drogowe poprowadzone pomiędzy wzgórzami, na których leży miasto). Żółty blok widoczny na poniższym zdjęciu uzmysławia ogrom Bazyliki (jeszcze lepiej wygląda kamieniczka z czterema lukarnami)

A tu wóz strażacki jest jakby w trochę większej skali, niż stacja Shella

A tu wóz strażacki jest jakby w trochę większej skali, niż stacja Shella

Euroafrica – firma wyspecjalizowana w międzynarodowych przewozach drogą morską, głównie między Europą i Afryką Zachodnią. Dysponuje flotą 12-14 statków. Niestety z siedzibą już nie w Szczecinie, a na Cyprze

Euroafrica – firma wyspecjalizowana w międzynarodowych przewozach drogą morską, głównie między Europą i Afryką Zachodnią. Dysponuje flotą 12-14 statków. Niestety z siedzibą już nie w Szczecinie, a na Cyprze

Wiatr się wzmaga, a tymczasem z drugiej strony estakady „atakuje” nas kolejny masywny obiekt. Wolny Obszar Celny pozwala na składowanie towarów bez płacenia cła i podatków. Szczeciński WOC specjalizuje się w blokach granitowych, których w roku 2012 przeładowano ponad 140 tysięcy ton

Wiatr się wzmaga, a tymczasem z drugiej strony estakady „atakuje” nas kolejny masywny obiekt. Wolny Obszar Celny pozwala na składowanie towarów bez płacenia cła i podatków. Szczeciński WOC specjalizuje się w blokach granitowych, których w roku 2012 przeładowano ponad 140 tysięcy ton

Szczecin po tym wszystkim wyrósł w mych oczach na wielką potęgę handlowo-przemysłową. Nawet na poniższym zdjęciu, Zamek Książąt Pomorskich jest w tle jakiegoś składu kontenerowego

Szczecin po tym wszystkim wyrósł w mych oczach na wielką potęgę handlowo-przemysłową. Nawet na poniższym zdjęciu, Zamek Książąt Pomorskich jest w tle jakiegoś składu kontenerowego

Zapraszam do obejrzenia części drugiej